Równica,Kubalonka

Sobota, 14 sierpnia 2010 · dodano: 14.08.2010 | Komentarze 0

To nie był mój dzień,tragicznie mi się jechało,brak sił brak motywacji.

Panorama z Równicy © Bizon

Landek

Piątek, 13 sierpnia 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 0

Drogomyśl

Środa, 11 sierpnia 2010 · dodano: 11.08.2010 | Komentarze 0

Tam gdzie diabeł mówi dobranoc -Kostuchna

Wtorek, 10 sierpnia 2010 · dodano: 10.08.2010 | Komentarze 0

Całkiem dobrze dziś szło :)

początek był ciężki............

Niedziela, 8 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 0

Początek był tragiczny,gdyby nie pewnie kolarz który mnie wyprzedził i trochę zmotywował średnia by wyszła 23 km/h bo tak jechałem .Trasa całkiem ciekawa Żory -Wodzisław-Zabelków-Krzyżanowice-Syrynia-Wodzisław-Żory

z Marianem

Niedziela, 8 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 0

To był piękny dzień TDP

Czwartek, 5 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 5

To był piękny dzień.Ale od początku.Do Ustronia dotarliśmy samochodem ,bo oprócz mnie był jeszcze Marian i Norbert.Potem rowerem do Kubalonkę .No i zaliczyłem podjazd pod zameczek .Teraz trzeba było znaleźć dogodne miejsce do robienia fotek,co nie trwało długo.Plan był taki ,że mieliśmy tam stać 5 rund ,ale po pierwsze nudno tam było ,po drugie była możliwość zjechanie i przejechania na Równice.Więc skorzystaliśmy z tej okazji i po trzech rundach gazem na Równice.Stanęliśmy jakieś 200m przed metą .Tam odczekaliśmy jakieś 40 minut no i pojawili się kolarze.Ktoś mierzył czas ich podjazdu wyszło około 11:50 .Potem szybko na dekoracje i w dół.Kawałek przed nami zjeżdżał Sylwek ,udało mi się zrobić z nim fotkę,kiedy czekał przy swoim autobusie.No i Uwaga :) jego słowa:Fajną masz koszulkę :).Oczywiście była to koszulka fan klubu Sylwka.Także dzień minął bardzo udanie :)

Sylwek :) i ja :D © Bizon

[

Peleton w czubie Sylwek i Lampre © Bizon

Równica ,z prawej strony Sylwester Szmyd © Bizon

Zwycięsca 5 etapu TDP-Daniel Martin © Bizon

TDP Kubalonka

Środa, 4 sierpnia 2010 · dodano: 04.08.2010 | Komentarze 0

Plan aby pojechać na TDP jako kibic oczywiście ,był odkąd tylko wytyczone trasę ,która biegła blisko mojego miejsca zamieszkania.A więc rano nie czekając na poprawę pogody,udałem się na Kubalonkę.Nie wiedzieć czemu bardzo dobrze mi się wjechało ,także mając jeszcze trochę czasu postanowiłem wjechać i podjechać drugi raz.A co do samego TDP to dwa spostrzeżenia .Po pierwsze wydawało mi się ,że jechali wolno .Druga sprawa po tym jak zobaczyłem ich na żywo ,stali się bardziej ludzcy.A jak zobaczyłem grymasy na twarzy podczas podjeżdżania pod Kubalonkę od strony Zameczku i jak jeden pytał- jak daleko jeszcze? od razu przypomniały mi się amatorskie maratony w górach i stwierdziłem ,że oni też tu cierpią :D i od razu wydali się zwykłymi ludźmi.

TDP Kubalonka-ucieczka © Bizon

TDP Kubalonka © Bizon

TDP Kubalonka -Marshall © Bizon

było ciężko....

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · dodano: 01.08.2010 | Komentarze 0

Było ciężko...ale zacznijmy do początku.Pogoda.O pogodę się nie martwiłem ,gdyż syn Karol ,głównego metrologa Polski oznajmił mi ,że będzie dobra pogoda.Więc pewny siebie wyjechałem.Wcześniej ustaliliśmy miejsce zbiórki-Pszczyna.Oczywiście Karol się spóźnił ,no bo jak mogło być inaczej jak się śpi 3 godziny.No ale nieważne .Wyruszyliśmy.Po drodze zliczyliśmy Orle Gniazdo,Salmopol,Przysłop,Kubalonka od strony zameczku.W planie była jeszcze równica,ale powiem szczerze mi zabrakło sił,po prostu się ujechałem .Więc wiedząc że jeszcze przede mną 40 km i czując a właściwie nic nie czując poza zmęczeniem odpuściłem Równice.Karol oczywiście zaliczył ja ,a ja w tym czasie kierowałem się do ukochanego domu :).Także w takie stanie wykończenia to byłem jakieś dwa lata temu.Ale najważniejsze kolano nie dokuczało,nawet działało dobrze ,jedyne co to mięsień doskwierał trochę ,trochę brak kondycji no i trochę za dużo masy ,bynajmniej nie mięśniowej;).Ale ogólnie było dobrze i fajnie :D