.......wyskoczył jak sprinter z bloków............ | bizon77.bikestats.pl bizon
avatar Czasem coś tu skrobnę ,czasem jakąś fotkę wrzucę ,czasem nawet gdzieś na rowerze pojadę ;) Więcej o mnie.

Forum rowerowe

Forum szosowe

Coś o laptopach

Dar szpiku


[...]Nawet kiedy będę miał 50lat, prawdopodobnie jeszcze będę jeździł na rowerze w każdą pogodę.[...] Rower jest doskonałym środkiem lokomocji dla wszystkich tych, którzy maja, niespokojne dusze.[...] Zażyłość w jaką wchodzimy z rowerem, nie powtarzamy z żadnym innym pojazdem, bez względu na komfort jazdy.[...] Jadąc rowerem polegasz tylko, na swojej sile, kierujesz swoimi rękami. Motorem jesteś Ty sam.



baton rowerowy bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bizon77.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
147.34 km 0.00 km teren
05:53 h 25.04 km/h:
Maks. pr.:72.20 km/h
HR max:187 ( 97%)
HR avg:129 ( 67%)
Rower:BH L32

.......wyskoczył jak sprinter z bloków............

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 7

Start -Pszczyna ,godzina 8:00.Skład-Ja i Karol-pożeracz niewinnych gołębi.Nie widziało mi się to bo musiałem wstać o 6:45 :P .Pogoda-do bani .W nocy lało temp. 15 stopni ,zimny wiatr.Ale obiecałem Karolowi ,że pojadę .Mało tego Karol wczoraj zrezygnował z jazdy na rzecz dzisiejszej wyprawy,tym bardziej musiałem pojawić się w Pszczynie.Jak zwykle musiałem czekać na Karola :P.Na szczęście szybko się zjawił.No i w drogę .Kierunek Bielsko potem Szczyrk.W Szczyrku standardowo postój przy "bufecie"-Biedronka.Szybki zakup bananów .Karol się podjarał jak zobaczył plastikowe pudełko ze snickersami w środku.Bez namysłu poleciał to kupić.Cieszył się jak dziecko kiedy dostaje lizaka ;P.Zjedli popili i na kościółek "Orle gniazdo". Podjazd krótki ale stromy 18 % miejscami..Już na samym początku podjazdu Karol wyskoczył jak sprinter z bloków.Ja nie zdążyłem pomyśleć o przyśpieszeniu a już mi zniknął z oczu.Martwiłem się tylko czy przy tej prędkości zmieści się w zakrętach ;) .Kiedy się wdrapywałem na tę górkę,zerkałem to lewym to prawym okiem po rowach czy oby tam Karol nie leży ;P .W końcu wjechałem i Karol był na górze -cały uffff ;). Oczywiście pobił swój najlepszy czas na tej górce .Potem zjazd i Salmopol. No właśnie na zjeździe było niemiłosiernie zimno .O ile na Orle gniazdo nie da się jechać spokojnie ,gdyż się po prostu stanie,trza cisnąć i tyle .To na Salmopol jak najbardziej można spokojnie bez wysiłku wjechać .Tak też zrobiłem jechałem powoli.Oczywiście Karol pognał .Jak to zwykle bywa czekał na górze.Dwa łyki z bidonu i na dół . Udajemy się w kierunku zameczku na Kubalonce.Karol przed podjazdem postanowił się rozebrać .Ja nie czekając na niego pojechałem.Zaczął się podjazd i pomyślałem ,że nie dam się dogonić.I tutaj już gnałem ile sił w nogach.Nie było zmiłuj się :) .Co jakiś czas zerkałem do tyłu ,gdzie ten lebiega ;) .Długo go nie widziałem dopiero pod koniec podjazdu się pojawił .Pomyślałem ze jak mnie już ma i widzi to przyśpieszy i będzie chciał dogonić.Ale nie -tak nie może być ;) Wykrzesałem z siebie 110 % mocy puls 187 i jazda pod górę.Dobrze ,że to była końcówka bo bym tam wyzionął ducha.Jest udało się byłem przed nim :P.Oczywiście Karol znów ustanowił swój najlepszy czas.W tym miejsce nasz drogie się rozeszły.On pojechał na Stecówke a ja w kierunku Wisły.Na Kubalonce zjadłem hamburgera-nic specjalnego.I potem już prosto do domu.Także Panie Karolu dziękuje za udaną wyprawę.Powodzenie na road trophy oby noga podawał Ci tak jak dziś .

May the Force be with you


Nie ma to jak góry :) © Bizon




Śr.kadencja 85
Kategoria Szosa



Komentarze
k4r3l | 18:07 wtorek, 30 sierpnia 2011 | linkuj a bo to wszystko dlatego, że korzystamy z różnych serwisów... jakoś przywykłem do bikemap, ale pewnie kiedyś znowu zmienię :)
bizon77
| 09:52 wtorek, 30 sierpnia 2011 | linkuj No troszkę było bo 1554 ;)
Ps nie wiem jak to robisz ale u Ciebie pod mapka są jeszcze jakieś gadżety ,u mnie tego nie ma :/
k4r3l
| 20:01 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj zacna pętla! a i pewnie się uzbierało w pionie na tyle, żeby się pochwalić :)
Karol | 08:12 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj Pudełko pierwsza klasa. Polecam wszystkim. Idealnie pasuję do tylnej kieszonki i mieszczą sie w nim zarówno batoniki jak i protfel przez co w upałach przez całą podróż jest suchy :)
kfiatek13m
| 20:35 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj pudełko zawsze się przyda :D zapewne kiedyś pojadę pokręcić w góry. Byliśmy w zeszłym roku i było przecudnie - widoki i te wzniesienia :) rewelacja
bizon77
| 17:11 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj Zapraszam do nas do gór :)
Co do tych gołębi po analizie tego pudełka stwierdziłem ze spokojnie zmieści się tam gołąb .Zastanawiam się po co mu te pudełko ;)
kfiatek13m
| 16:30 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj Chciałabym podjechać kiedyś 18 %...
Ps. Karol przerzucił się z gołębi na snikersy. Wegetarianin :)
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]